To co dla jednych jest oczywiste dla innych brzmi jak włażenie między wódkę a zakąskę. Każdy potrafi zarządzać własnymi finansami. Czy jednak w świecie wielu mechanizmów finansowych oraz sprzecznych informacji jest to oczywiste? Czy większy wpływ mają wiedza i fakty czy reklama?
Większość ludzi na brzmienie słów „planowanie finansów osobistych” myśli – a to pewno dla bogatych. A z pewnością dodaje sobie w głowie – to nie dla mnie. Jaka może być tego przyczyna? Bardzo prosta. Pod hasłem planowanie finansów osobistych rozumieją po prostu inwestowanie nadwyżek finansowych. Skoro zatem inwestowanie nadwyżek – to dla bogatych. A skoro ja ich nie mam – to nie dla mnie!
Czy planowanie tylko dla bogatych?